6,794.96 zł
SPITFIRE JANA ZUMBACHA
Olej, płótno; 50 x 70 cm
Sygnowany p.d.; J. Kulikowski 2017
◙ droit de suite
Janusz KULIKOWSKI
ur. 1964
Za pędzel chwycił już we wczesnej młodości, kiedy jako nieletni przyglądał się malarskim poczynaniom ojca, który przez wiele lat w zaciszu domowym malował pejzaże. I wszystko wskazywało, że Janusz zostanie artystą malarzem. Życie jednak zdecydowało inaczej. Musiał zrezygnować z ASP, bo pochłonęła go proza życia. Kolejne biznesy, interesy, inicjatywy, choć dawały stabilizację życiową nie stępiły pragnień artystycznej duszy malarza. Przeżył flirt z fotografią, filmem, jednak wciąż myślał o malarstwie. W tym, co maluje Kulikowski widać jego uwielbienie dla nieco odleglejszych czasów i miejsc. Przesyconych światłem uliczek, włoskiej prowincji, czy wreszcie motoryzację i lotnictwo.
Oferowanym obrazem autor oddaje hołd dla wielkiego poświęcenia i dowagi polskich lotników.
Jan Zumbach (1915-1986) – pułkownik, polski pilot z czasów II wojny światowej, as myśliwski, jeden z czołowych pilotów dywizjonu 303 im. Tadeusza Kościuszki.
Na początku 1936 r. został przyjęty do Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. 15 października 1938 r. został promowany na podporucznika ze specjalnością pilota myśliwskiego. Przydzielony został do 111 Eskadry Myśliwskiej. 17 września przeszedł do Rumunii, by przedostać się do Francji. W połowie maja 1940 r. został włączony w skład klucza kominowego mjr. Zdzisława Krasnodębskiego. 19 czerwca przedostał się do Anglii. Znalazł się w pierwszym składzie 303 Dywizjonu Myśliwskiego im. Tadeusza Kościuszki. Przeszkolił się na Hurricane’ach i od początku września latał bojowo. Ogółem, w czasie bitwy o Anglię zanotował na swym koncie 7 samolotów niemieckich na pewno i jeden prawdopodobnie. Podczas II wojny światowej zestrzelił, według oficjalnych danych, 13 samolotów na pewno i kilka prawdopodobnie.
4 grudnia 1941 r. odszedł na odpoczynek do jednostki wyszkolenia bojowego 58 Operational Training Unit w Grangemouth, gdzie przez kolejne miesiące służył jako instruktor pilotażu myśliwskiego. Do dywizjonu wrócił 20 marca 1942 r. i został dowódcą eskadry A. 18 maja 1942 r. objął dowództwo Kościuszkowców. 1 grudnia 1942 r. odszedł na odpoczynek jako oficer łącznikowy do sztabu 9 Grupy Myśliwskiej RAF (9 Group). W okresie od 15 kwietnia 1943 r. do 16 stycznia 1944 r. był słuchaczem kursu w Wyższej Szkole Lotniczej w Eddleton w Szkocji. 15 lutego 1944 r. objął dowództwo 3 Skrzydła Myśliwskiego, a od 2 sierpnia 1944 r. był dowódcą 133 Skrzydła Myśliwskiego. 29 stycznia 1945 r. został przeniesiony do sztabu 84 Grupy Myśliwskiej RAF (84 Group). 7 kwietnia 1945 r., podczas powrotu z lotniska polowego, zabłądził i swym sztabowym Austerem przeleciał linię frontu. Z braku paliwa lądował przymusowo w przygodnym terenie i został wzięty do niewoli. Do końca wojny pozostawał pod strażą marynarzy Kriegsmarine.
Został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari, czterokrotnie Krzyżem Walecznych, dwukrotnie Medalem Lotniczym, Polowym Znakiem Pilota i dwukrotnie Distinguished Flying Cross. Zasłynął również jako posiadacz niezwykłych samolotów: od wiosny 1942 r. na jego Spitfire’ach pojawiały się zawsze: godło osobiste – Kaczor Donald (w różnych wersjach), krzyże (oznaczające zwycięstwa powietrzne), szachownica i godło kościuszkowskie, a po awansie na stopień Squadron Leadera – także czerwono-niebieski proporczyk.
zapytaj o obiekt